Kontakt 2 – niebezpieczna moda na UFO
27 marca 2011 Dodaj komentarz
UFO
Janusz Zagórski w kontestacji stwierdził, że osoby które zaczynają rozważać: czy ufo istnieje, oraz czy ufo to pojazdy kosmitów, są na niskim etapie. Gdyż, pan Zagórski, na swoim etapie, zastanawia się już nad polityką kosmitów. Rozróżnia różne frakcje kosmitów i określa ich stosunek do ziemian. Jest to uzasadnione tym, iż osoby które poświęciły czas na badanie ufo, odnalazły ogromną ilość poszlak wskazujących na działalność ufoli na Ziemi. Dlatego, oni nie mogą nie wierzyć w odwiedzanie nas przez obcych. Poza tym, sceptycy na ogół nie poświęcają nawet pięciu minut na dowiedzenie się czegokolwiek o ufo.
Zza tych opinii, wyłania się prawdziwa twarz środowiska ufologicznego. Jego budowa ( zamierzenie, lub nie zamierzenie) przypomina kościół scjentologiczny. W którym, również występuje podział na ‚etapy’ ‚poznania’ ‚prawdy’. Ułożone w taki sposób, iż każdy następny jest coraz bardziej pozbawiony wiarygodności. Tylko zaakceptowanie dogmatów poziomów poprzedzających, oraz trening łatwowierności i otwartości pozwala na uwierzenie we wyssane z palca bzdury.
Jak dociera się do etapu ‚polityki kosmitów’?
Najpierw trzeba bardzo chcieć. Chcieć zbadać hipotezę odwiedzania nas przez kosmitów i badać ją, badając fenomen ufo. W trakcie tych badań, badacz odnajduje tysiące poszlak, które upewniają go o prawdziwości hipotezy. Po latach badań, dysponując już ogromną wiedzą we swojej dziedzinie. Badacz przechodzi do wyższego etapu. Zaczyna wysuwać hipotezy oparte o hipotezę, której prawdziwość potwierdza tysiąc znanych badaczowi poszlak.
Nie jest już nawet ważne, czy ‚ufolodzy’ mają rację, czy jej nie mają. Tylko o to: Kto im uwierzy, we poprawność metodologi, jeżeli mają we zwyczaju: budowanie teorii w oparciu o hipotezy udowodnione mnóstwem poszlak.
Ufo na pokoje
Warto się tym zajmować i patrzeć ufo fanom na ręce. Gdyż ufo staje się coraz popularniejsze we władzach. Tak jak kiedyś ekologia powoli zdobywała popularność. Zdobywała nawet przywileje walki o środowisko naturalne, walki z globalnym ociepleniem itp. Doprowadziło to do stanu, w którym upuszczamy sobie krwi, aby obniżyć temperaturę o jeden stopień. Co nie jest najlepiej wybranym celem. (O czym można by się rozpisywać). Tak czy inaczej, ze modą na ufo zaczyna być podobnie. Coraz więcej władz sądzi, że sprawa ufo wymaga ich uwagi.
Kazachstan już wybudował ambasadę dla pozaziemskich gości. Jest to prawdziwy przełom. Z jednej strony, zerwanie zmowy milczenia. Powiedzenie, że istnienie kosmitów jest możliwe i nawet prawdopodobne. Z drugiej strony, to rozpoczęcie walki o byt polityczny w kosmosie. Brzmi to śmiesznie. Jednak walka się zaczęła i będzie trwać, pochłaniając coraz to więcej pieniędzy, domagając się coraz to większej uwagi.
Walka na lądowiska
W tej walce, da się wyróżnić trzy nurty. Pierwszy, skupiony na ściągnięciu uwagi i rozpoczęciu dialogu z obcymi. Drugi, nurt będzie polegał na konkurowaniu państw o pierwszy oficjalny kontakt z obcą cywilizacją. Trzeci ostatni, polegać będzie na walce o odtajnienie archiwów, zestrzelenie latających talerzy i wykopanie archeologicznych pozostałości po kosmitach. Cała ta walka, wszystkich nurtów, już powoli się rozpoczyna. Pierwsza ambasada powstała. Jest to już fakt dokonany.
Walka o odtajnienie ufo, nawiązanie kontaktu z ufo itp. – tak jak kiedyś walka z globalnym ociepleniem, jest marnowaniem czasu i energii. Jest to zupełnie nie przydatne. Jeżeli, kosmici istnieją i nas odwiedzają, to zawsze mogą wylądować na trawniku przed białym domem (nie dosłownie, bo na dachu jest wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych). Nie potrzebują specjalnych ambasad. Jeżeli, zaś nie potrafią rozróżnić placu czerwonego, albo białego domu, albo chociaż lotniska, to wybudowanej dla nich ambasady też nie rozróżnią. Jeśli okaże się, że odnajdą tą specjalną ambasadę, to znaczyć będzie, że z odnalezieniem lotniska też nie mieli by problemu. Jeżeli w ogóle istnieją.